WEF: ludzie są bezużytecznymi zjadaczami żywności, a ich mózgi i ciała są produktami, które można programować, kontrolować i wyrzucać
Jednym z mózgów Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) jest samozwańczy prorok Yuval Noah Harari. Wierzy w Wielki Reset, w transhumanizm, w redukcję ludności i kontrolowanie ludzkości na poziomie biometrycznym przez światowy rząd. Wspierają go Bill Gates, Barack Obama, Mark Zuckerberg i Klaus Schwab – lider WEF.
Harari mówi o „bezużytecznych istotach ludzkich”, które nie mają sensu ani celu. Twierdzi, że największym oszustwem jest Biblia. Mówi, że chrześcijaństwo jest złe, że ludzie są tu na ziemi „po nic”, że „Jezus Chrystus to fake news”. Uważa, że nie ma żadnego „wielkiego kosmicznego planu”, w którym ludzie mieliby swoją rolę do odegrania. Zamiast tego postrzega ludzi jako „bezużytecznych zjadaczy żywności”, których można programować i którymi można sterować za pomocą cyfrowych czipów pod ich skórą. Uważa też za konieczną depopulację, bo „po co nam tyle ludzi?”.
O poglądach izraelskiego głównego ideologa Wielkiego Resetu mówi w swym komentarzu na portalu Newstarget Lance D. Johnson: TEKST ARTYKUŁU
Przypomnijmy, że Yuval Noah Harari gościł niedawno w Poznaniu, gdzie 11 maja uczestniczył w otwarciu „najważniejszego w Europie Środkowo-Wschodniej wydarzenia technologiczno-gospodarczego”, Impact’22. By spotkać się z prorokiem nowego ładu, pośpieszył sam premier polskiego rządu – Mateusz Morawiecki. Jak zwykł mówić Grzegorz Płaczek, „to się samo komentuje”.